
Minneapolis dzień I - oficjalny trening.
31.01.2012
Wirth Park.
Poranek w Minneapolis nie zachęcał mnie do c.d. dnia :( Szaleństwa śnieżnego nie widać...
Już bliżej południa "bawiłam się" zdecydowanie z uśmiechem trenując krok klasyczny przed jutrzejszymi sprintami :)
Z Kamilem w równoległych światach :).

Klistry poszły w ruch :)

Magiczne pudełka... :) Co zrobić, żeby trzymało pod górę i jechało z góry? :D

Wartość nawet kilku tysięcy złotych...

I argentyńsko-polskie przyjaźnie :) - dużo cenniejsze :))

Zawodnicy zadowoleni. Widać magia działa;D

Czy to aby po treningu na śniegu? :D

I polsko-austriackie przyjaźnie :)
Jeden trening i tyle frajdy :)) Spróbujcie sami;))




